Niewielki lub pozbawiony jędrności biust jest kompleksem wielu kobiet: nie bez powodu powiększanie piersi jest jedną z najpopularniejszych operacji plastycznych na świecie. Wokół tego zabiegu narosło jednak sporo mitów, które sprawiają, że część pań obawia się zdecydować na powiększanie biustu. W tym artykule zebraliśmy najpopularniejsze z nich i skonfrontowaliśmy je z prawdą.

Mit 1. Tylko kobiety z małym biustem powiększają piersi

Oczywiście, najczęstszą motywacją do wykonania zabiegu jest niewielki biust, który sprawia, że sylwetka wygląda nieproporcjonalnie, a kobieta nie czuje się dobrze w swoim ciele. Nie jest to jednak jedyna przyczyna, dlaczego tak wiele pacjentek decyduje się na powiększanie piersi. Zabieg jest pomocny również w przypadku asymetrii biustu, wrodzonego niedorozwoju piersi czy stanów po mastektomii – podczas leczenia nowotworów piersi czy w wyniku ich profilaktyki. Możliwe jest również połączenie powiększania biustu z jego podniesieniem. Na takie zabiegi szczególnie często decydują się kobiety, których piersi straciły jędrność np. w wyniku ciąży i laktacji, wahań wagi czy naturalnych procesów starzenia oraz zmniejszenia produkcji kolagenu i elastyny. Dobry chirurg plastyczny zawsze dobiera najlepsze rozwiązanie dla konkretnej pacjentki.

Mit 2. Powiększanie piersi wyklucza karmienie piersią

To jeden z regularnie powtarzanych mitów: młode kobiety często są niesłusznie ostrzegane przed wszczepianiem implantów, ponieważ rzekomo ma to uniemożliwiać karmienie piersią. W większości przypadków, chirurg umieszcza implant pod mięśniem, a nie bezpośrednio pod gruczołem piersiowym, dlatego naturalne karmienie jest możliwe. W rzadkich przypadkach dochodzi do uszkodzenia gruczołów mlekowych – wtedy rzeczywiście niemożliwe jest karmienie piersią. Wykonując operację u dobrego chirurga plastycznego, takie ryzyko jest jednak minimalne. Zabiegi bez przeszkód wykonuje się więc również u kobiet, które w przyszłości planują ciążę.

Mit 3. Z implantami nie można latać samolotem ani nurkować

Wciąż zdarza się słyszeć, że pod wpływem zmian ciśnienia implanty mogą pęknąć lub nawet eksplodować. Takich przerażających historii nie popierają jednak fakty. We wnętrzu implantów nie znajdują się żadne niebezpieczne substancje, ale po prostu żel silikonowy, sól fizjologiczna lub ich mieszanka. Powiększanie biustu ma zwiększać pewność siebie i jakość życia, a nie być ograniczeniem. Posiadanie implantów nie jest przeciwwskazaniem do nurkowania ani podróżowania samolotem – po zakończeniu rekonwalescencji można wrócić do normalnej aktywności fizycznej.

Mit 4. Powiększony biust nie wygląda naturalnie

Dawniej pokutowało przekonanie, że powiększone piersi wyglądają całkiem inaczej niż naturalny biust. Wynikało to głównie z dużej popularności takich zabiegów u celebrytek, które wybierały implanty największej możliwej wielkości. Obecnie jednak powiększanie piersi bardzo często wykonuje się również u kobiet, które nie pojawiają się na pierwszych stronach gazet i zależy im na bardziej naturalnym efekcie. Jeśli rozmiar i kształt implantów są dobrze dobrane do sylwetki, odróżnienie powiększonych piersi od naturalnych jest bardzo trudne. Dobry chirurg dobiera implanty nie tylko pod względem wielkości, ale też kształtu (implanty anatomiczne czy okrągłe). Dzięki temu osiągamy naturalny efekt, a dodatkowo unikamy powikłań, takich jak przemieszczenie implantu.

Mit 5. Powiększenie piersi to decyzja na całe życie

Oczywiście, pewność pacjentki jest bardzo ważna, ponieważ powiększenie piersi implantami jest inwazyjnym zabiegiem i wymaga ok. 1-2 tygodni rekonwalescencji. Nie oznacza to jednak, że po operacji pacjentka nie może już w żaden sposób zmienić wyglądu swoich piersi. W razie potrzeby implanty można wymienić lub usunąć.

Dostępne są też nieinwazyjne metody powiększania piersi z użyciem własnego tłuszczu lub kwasu hialuronowego. Decydują się na nie pacjentki, którym zależy na niewielkim powiększeniu – trzeba jednak wziąć pod uwagę, że efekty utrzymują się przez kilka lat, dlatego, żeby zachować pełny biust, konieczne jest powtórzenie zabiegu. Do powiększenia piersi własną tkanką tłuszczową niezbędne jest pobranie jej z brzucha, boczków lub ud, dlatego zabiegu nie można wykonywać u osób z niedowagą. W ten sposób można powiększyć piersi średnio o jeden rozmiar, zniwelować asymetrię czy poprawić jędrność biustu. Dawniej był stosowany zabieg powiększania piersi kwasem hialuronowym, co działało na podobnej zasadzie, jak powiększanie ust. Obecnie zastąpiliśmy go inną metodą małoinwazyjnego powiększania piersi – z wykorzystaniem własnego tłuszczu.

Pełny, jędrny biust jest marzeniem wielu kobiet, ale nie każda z nas ma go z natury. Na szczęście istnieją możliwości powiększenia piersi, które zapewniają naturalny efekt oraz nie wiążą się z ograniczeniami w codziennym życiu. Dobry chirurg plastyczny doradzi pacjentce, jaka metoda powiększania biustu będzie dla niej najlepsza oraz odpowie na wszystkie nurtujące pytania – lepiej zaufać specjaliście, niż wierzyć niesprawdzonym mitom.

piotr turkowski
Dr n. med. Piotr Turkowski

Specjalista chirurgii odtwórczej włosów oraz chirurgii plastycznej. Zaliczany do najlepszych specjalistów w Polsce w obszarze przeszczepu włosów, liposukcji, plastyki piersi oraz modelowania sylwetki metodą lipotransfer (tzw. lipofilling). Ukończył Wydział Lekarski Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego...